Od jakiegoś czasu czekałam na możliwość sfotografowania owada nazywanego często ‘polskim kolibrem’. Samo obserwowanie go na żywo jest warte odnotowania, bo wyróżnia się dość mocno wśród innych motyli dziennych i nocnych. Lata bardzo szybko, a w ruchu jego zachowanie i wielkość bardzo przypomina kolibra.

Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum, ang. hummingbird hawk-moth) – bo o nim mowa, to gatunek motyla z rodziny zawisakowatych. Rodzina ta składa się głównie z motyli nocnych, ale fruczak jest jednym z tych które najbardziej aktywne są za dnia. Zawisakowate to też grupa, w której znajdziemy najszybciej latające motyle.

Kilka sekund i go nie ma 😉 porusza skrzydłami kilkadziesiąt razy na sekundę
Podobnie jak u kolibrów zapotrzebowanie fruczaka na pokarm jest również duże, przez co muszą odwiedzić dziennie znaczną ilość kwiatów

Podobieństwo fruczaka do kolibra wynika z podobnego sposobu odżywiania się i przemieszczania się od kwiatka do kwiatka. Tak jak koliber ma zdolność do zawisania w powietrzu, wykonując trzepoczące ruchy skrzydłami. Oczywiście obie grupy nie są spokrewnione, a podobieństwo wynika z konwergencji, kiedy niezwiązane ze sobą grupy wykształciły podobne rozwiązania morfologiczne i funkcjonalne (umiejętność lotu dzięki ruchom skrzydeł u owadów, nietoperzy czy ptaków jest dobrym przykładem).

Spłaszczony ogon ułatwia sterowane w locie
Fruczaki mają bardzo dobry wzrok i potrafią odróżniać kolory, co niewątpliwie pomaga im wyszukać ulubione rośliny

Przednie skrzydła fruczaka są szarobrązowe, pokryte czarnymi liniami. Kiedy gdzieś przysiądzie nie wyróżnia się wcale i przypomina dość przeciętna, choć niewątpliwie dużą ćmę. Jego niezwykłość widać dopiero w locie- dobrze widoczne są wtedy tylnie pomarańczowe skrzydła. Motyl ten jest też niezwykle szybki, co będzie wiedział każdy kto próbował go kiedyś sfotografować lub nagrać. Potrafi osiągnąć nawet 50 km/h, chociaż oczywiście od kwiatka do kwiatka porusza się nie aż tak szybko 😉

Zasięg występowania fruczaka jest dość szeroki- znajdziemy go od Europy po północną część Afryki i Azję. Czyli w skrócie, spotkamy go od Portugalii aż po Japonię. Populacje żyjące na północy i w centralnej Europie zimują w okolicy Morza Śródziemnego i w północnej Afryce, te z Europy Południowej zwykle są całoroczne.

Wśród wszystkich aktywnych w ciągu dnia owadów odwiedzających kwiaty w Europie, fruczak ma najdłuższą ssawkę, która może mieć od 25-28 mm. Jego rozpiętość skrzydeł to około 4,5 cm
Zdjęcia fruczaka w locie są najciekawsze, ale wymagają sporo cierpliwości
Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Od najstarszych
Od najnowszych
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
2 lat temu

Nigdy go nie widziałam! :O wyglada jakby był bardzo egzotyczny.

Małgosia
Małgosia
2 lat temu

piękne ujęcia