Jak dla mnie te ptaki to prawdziwy symbol lata w mieście. Jerzyki (Apus apus, ang. common swift) przylatują do nas jako jedne z ostatnich ptaków lęgowych, bo w maju, kiedy spora część ptaków zaczyna lęgi lub jest już w ich w trakcie.
Odlatują z kolei jako jedne z pierwszych w okolicy połowy sierpnia, chociaż niektóre osobniki można jeszcze spotkać we wrześniu, najczęściej ptaki z późnych lęgów. Ich głos kojarzy się z latem w mieście, bo tu najłatwiej je wypatrzeć. Chociaż nie raz spotkałam się z tym, że ludzie nie znają jerzyków, a na wszystko co przemyka po niebie mówią jaskółki. Jerzyk jaskółką nie jest i choć mają ze sobą trochę wspólnego to podobieństwa wynikają z podobnego sposobu odżywiania się i życia. Co ciekawe jerzykom bliżej jest do kolibrów niż jaskółek.
Jerzyk ma długie, wąskie skrzydła, jest ciemnobrązowy z białym podgardlem i praktycznie nigdy nie siada, żeby odpocząć. Ma bardzo krótkie nóżki, które sprawiają, że trudno wystartować mu z ziemi jeżeli z jakiegoś powodu się na niej znajdzie (chociaż zdrowy osobnik powinien dać sobie radę). Jego nogi nie są jednak słabe, są zbudowane tak, że ułatwiają mu przyczepienie się do półek skalnych lub ściany przy wejściu do gniazda. Nie spotkamy go na liniach wysokiego napięcia, słupach ani innych podobnych miejscach, na których lubią przesiadywać jaskółki. Ich głosy również się bardzo różnią, pod spodem nagrany dźwięk podczas lata.
Stwierdzenie, że jerzyk praktycznie nie siada jest mocnym uogólnieniem, bo każdy znany nam ptak musi usiąść w momencie, kiedy składa i wysiaduje jaja. Jerzyki to aktualnie gatunek żyjący w otoczeniu człowieka, chętnie zakładają lęgi np. pod dachówkami lub w wentylacji wysokich budynków. Są to też czyste ptaki, odchody są przez nie wynoszone z gniazda, a jednym z niewielu śladów ich zamieszkania w budynku jest półksiężyc pod wejściem lęgowym powstający poprzez wytarcie piórami ogona, kiedy ptak ląduje na stropie. Często ludzie, którzy nie zauważą wlatujących/wylatujących ptaków nawet nie wiedzą, że one tam są. Jerzyki są bardzo przywiązane do miejsca lęgów. Te same pary zwykle gniazdują w tym samym miejscu przez wiele lat. Przez brak zrozumienia, niewiedzę czy wręcz niechęć do nich (zupełnie niepotrzebną, biorąc pod uwagę jak mogą być pożyteczne) zdarza się, że ich lęgi są niszczone np. podczas prac remontowych lub ocieplania budynku. W niektórych miejscach zakłada się dla nich budki lęgowe w ramach rekompensaty, ale takie działania wciąż nie są regułą. W Polsce rzadkością jest kiedy jerzyki na lęgi wybierają bardziej naturalne miejsca, w których pierwotnie gniazdowały, takie jak dziuple starych drzew, ale ma to miejsce np. w Puszczy Białowieskiej. W górach mogą gniazdować w szczelinach skalnych, ale również jest to aktualnie rzadko spotykane.
Pożywienie jerzyków to owady chwytane w locie- owady błonkoskrzydłe, chrząszcze, muchówki, komary, motyle. Schwytane owady gromadzi w tylnej części gardła w specjalnym woreczku na pokarm i dopiero kiedy ma ich zgromadzoną większą ilość zanosi je do gniazda do piskląt. Dziennie może to być nawet 20 000 owadów! Ciekawe jest to, że nawet materiały na gniazdo jerzyki pozyskują w locie będą to m.in. schwytane w locie pióra i części roślin. Sklejone śliną będą stanowiły podstawę na gniazdo w którym samica złoży 2 do 3 jaj. Właściwie to poza momentem wychowu młodych jerzyki cały czas spędzają w locie, jedząc, śpiąc, pijąc. Są to jedne z szybszych ptaków, zwłaszcza w pościgu za owadami. Myślę, że każdy kto próbował robić im zdjęcia doskonale zdaje sobie sprawę jakie to wyzwanie 😉
Jerzyki w poszukiwaniu pożywienia mogą pokonywać zaskakująco duże odległości, nawet kilkaset kilometrów od gniazda. Zależy to mocno od pogody i może zdarzyć się, że przy niesprzyjającej aurze, kiedy np. bardzo długo pada i jest wyraźne ochłodzenie, rodzice nie wrócą do młodych przez kilka dni lub nawet dłużej. Dla większości piskląt byłby to duży problem nie jeść przez tak długi okres czasu. Ale młode jerzyki mają zdolność do zapadania w czasowy stan hibernacji, kiedy spowolniają funkcje życiowe i dzięki temu mogą przetrwać trudny czas. Po powrocie rodziców przebudzają się i odzyskują siły po posiłku. Hibernacja może wydłużyć czas kiedy pisklęta są w gnieździe, ale daje im szansę na udany lęg. Młode po wylocie są samodzielne, nie wymagają dodatkowej opieki.
Jerzyki spotkamy na niebie większości Europy, sporej części Azji oraz w północnej Afryce. Zimują w Afryce, na południe od równika. Dorosłe wiążą się w pary monogamiczne, razem wysiadując i karmiąc młode. Badania z wykorzystaniem nadajników wykazały, że jerzyki mogą pozostawać w locie przez okres 10 miesięcy, praktycznie cały ten czas pozostając w powietrzu. Przyglądając się wynikom bardziej szczegółowo, jerzyki były w powietrzu przez około 99% czasu podczas 10-miesięcznego okresu pozalęgowego, co jest niezwykłym wynikiem porównując do innych gatunków o podobnych zwyczajach. Badania opublikowano w 2016 roku i zdążyły już dawno obiec społeczność ptasiarzy, ale to doskonale pokazuje, że wiele możemy się jeszcze o nich dowiedzieć. Jerzyki dość późno do nas wracają, ale jest to spowodowane przede wszystkim obecnością owadów latających w tym czasie i pogodą, a nie wolnym przemieszczaniem się. Ich średnia wiosenna prędkość migracji może przekroczyć 300 km/dzień.
Patrząc na jerzyki można zadać sobie wiele pytań na ich temat. Na przykład w jaki sposób odpoczywają. Praktycznie każde stworzenie potrzebuje czasu na sen oraz regenerację. U jerzyków przyjmuje to formę drzemek, które ucinają sobie nocą wzlatując na wysokość około 2,5 km nad ziemią. Dorosłe mające lęgi zwykle spędzają noce w gnieździe. Pojawiły się też dowody, na to że jerzyki wznoszą się na wys. 2,5 km zarówno o zmierzchu jak i świcie, co sugeruje, że mogą wykorzystywać tą wysokość aby ocenić stan pogody, oraz do lepszej nawigacji i orientacji tego dnia. Cykl dzienny jerzyków, podobnie jak wielu innych gatunków, może być zaburzony przez intensywne sztuczne światło. Ptaki mogą być wtedy aktywne w ciągu nocy, ale nie wiemy jaki jest tego długotrwały wpływ na nie.
Europejska populacja jest szacowana na około 16-28 mln par. Ze względu na trend spadkowy, populacja europejska ma aktualnie status NT (Near Threatened)
Literatura dla zainteresowanych:
otop.org.pl/2020/06/07/miedzynarodowy-dzien-jerzyka-7-czerwca/
Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian” bocian.org.pl/jerzyk
rspb.org.uk/birds-and-wildlife/wildlife-guides/bird-a-z/swift
BirdLife International. 2021. Apus apus (Europe assessment). The IUCN Red List of Threatened Species 2021: e.T22686800A166220766
A. Kruszewicz. Ptaki Polski, Wyd. Multico 2007
A. Hedenström, G. Norevik, K. Warfvinge, A. Andersson, J. Bäckman, S. Åkesson., 2016. Annual 10-Month Aerial Life Phase in the Common Swift Apus apus, Current Biology 26, 3066–3070
S. Åkesson, R. Klaassen, J. Holmgren, JW Fox, A. Hedenström., 2012. Migration Routes and Strategies in a Highly Aerial Migrant, the Common Swift Apus apus, Revealed by Light-Level Geolocators, PLoS ONE 7(7): e41195
AM. Dokter, S. Åkesson, H. Beekhuis, W. Bouten, L. Buurma, H. van Gasteren, I. Holleman., 2013. Twilight ascents by common swifts, Apus apus, at dawn and dusk: acquisition of orientation cues?, Animal Behaviour 85, 545-552
E. Amichai, N. Kronfeld-Schor., 2019. Artificial Light at Night Promotes Activity Throughout the Night in Nesting Common Swifts (Apus apus), Scientific Reports 9, 11052