Niejednokrotnie byłam już w typowo ptasich miejscach, które szczególnie w okresie migracji wypełniały się głosami różnych gatunków. Ale Heron Island to zupełnie inny poziom w porównaniu z tym, co do tej pory widziałam. Wyspa położona jest 72 km od wybrzeża stanu Queensland w Australii i jest otoczona Wielką Rafą Koralową. Samo Heron Island jest malutkie, ma 800 m długości i 300 m szerokości, wyspa podzielona jest na ośrodek badawczy, resort na maksymalnie 200 osób oraz część rezerwatu z ograniczonym wstępem. Dzięki temu wyspa nie jest nigdy przepełniona ludźmi, a przyroda, a zwłaszcza ptaki, są mało lękliwe i często same podchodzą na odległość kilku metrów.
Ptaki są tu wszędzie, a ich głosy można usłyszeć zarówno za dnia, jak i w nocy. Niesamowite miejsce dla birdwatchera, w którym to przyroda jest na pierwszym miejscu 😉 Jednym z dominujących gatunków jest tu rybołówka atolowa (Anous minutus, ang. black noddy). Ma bardzo szeroki zakres występowania na obszarze tropików oraz subtropików. Spotkamy ją głównie na wyspach położonych w strefie okołorównikowej, w tropikalnych i subtropikalnych obszarach Oceanu Spokojnego, Atlantyckiego i Indyjskiego oraz Morza Karaibskiego.
Szacuje się, że na Heron Island gniazduje od 70 000 do 120 000 rybołówek. Liczebność dla całego gatunku to około 1.3 mln osobników. Populacja nie jest zagrożona, ma status LC, ale globalny trend jest spadkowy. Wielka szkoda, że zdjęcia nie mogą przenosić zapachów, bo tak olbrzymia liczba ptaków ma swoje konsekwencje. Ptasie guano pokrywa większość roślinności, a przechodząc pod drzewami najlepiej mieć jakąś czapkę lub kapelusz. Szacunki podają, że rybołówki gniazdujące na wyspie Heron Island produkują 45 ton guana rocznie! Biorąc pod uwagę, jak mała jest wyspa, to naprawdę dużo nawozu. Ale dzięki temu użyźniają glebę, przenosząc z oceanu na ląd niezbędne dla roślin pierwiastki takie jak fosfor, magnez, czy azot.
Rybołówki tworzą monogamiczne pary. Więzi między ptakami są zacieśniane przez ‘pokazy’ wykonywane przez samca takie jak rytmiczny ruch głowy do tyłu i do przodu połączonym z otwieraniem i zamykaniem dzioba oraz przeczesywanie piór na głowie partnerki. Ptaki kompletnie nie boją się ludzi, gniazda można znaleźć dosłownie metr od drogi. Pary preferują mniej wietrzne części wyspy do gniazdowania. Chociaż zdarza się, że na pojedynczym drzewie gniazd jest na tyle dużo, że przy silniejszym wietrze gałęzie i tak się odłamują. Taka sytuacja miała miejsce podczas mojego pobytu, gdzie zbyt wiele ptaków wybrało dość mocno obciążone już drzewo. Na szczęście to był dopiero początek gniazdowania i ptaki nie miały jeszcze piskląt. Ich gniazda nie są zbyt estetyczne, ptaki budują je zlepiając liście i inny materiał roślinny własnymi odchodami. Pary mają zwykle 1 pisklę. Inkubacja trwa ponad miesiąc i na gnieździe rodzice siedzą na zmianę. Pisklęta pozostaną w nim przez kolejne 40-50 dni, w zależności od dostępności pożywienia. Para będzie karmić tylko młode, które rozpozna jako swoje.
Na Heron Island dużo jest drzew pisonii i ptaki bardzo chętnie wybierają ten typ drzew do gniazdowania. Rośliny te dają rybołówce schronienie oraz liście do budowy gniazda, ale mają też swoją mroczną stronę. Drzewo pisonia, nazywane też nie bez powodu “bird-catchers”, produkują bardzo kleiste nasiona, które łatwo przyczepiają się do gniazdujących ptaków. Samo to zachowanie nie jest niczym nadzwyczajnym, wiele roślin postępuje w ten sposób, zapewniając sobie możliwość kolonizacji nowych obszarów, gdzie wędrują wraz z ptakami. Nasiona pisonii są jednak bardziej problematyczne. Są pokryte gęstym śluzem i małymi haczykami i dodatkowo rosną w dużych splątanych pęczkach. Zdarza się, że nasion jest tak dużo, że oblepiają gniazdujące ptaki i młode, które nie mogąc latać, spadają na ziemię i umierają z głodu. Nie do końca rozumiemy dlaczego drzewo wykształciło taki mechanizm. Jedna z najpopularniejszych teorii mówi, że pisonia zyskuje w ten sposób dodatkowe składniki odżywcze z rozkładu zwłok ptaków, ale biorąc pod uwagę że drzewo ma ich znacznie więcej z nawozu z ptasich odchodów i niewyklutych jaj, to ta teoria jest często poddawana w wątpliwość. Wydaje się, że dla drzewa bardziej korzystna jest obecność żywych ptaków, więc mechanizm ten nie jest do końca zrozumiany. Jeżeli unikną morderczych nasion i drapieżników, rybołówki średnio dożywają 15-20 lat, najstarszy znany osobnik miał 25 lat.
Literatura:
Dewey, T. 2009. „Anous minutus” (On-line), Animal Diversity Web. Accessed October 30, 2023
BirdLife International. 2020. Anous minutus. The IUCN Red List of Threatened Species 2020: e.T22694799A163885644.
Moyer BR, Wagenbach GE., 1995. Sunning by Black Noddies (Anous minutus) May Kill Chewing Lice ( Quadraceps hopkinsi), The Auk 112, 1073-1077
amusingplanet.com/2021/03/pisonia-tree-that-kills-birds.html
Córdoba-Córdoba S, Ouyang JQ, Hauck SJ., 2010. Nesting preferences and population estimates of a new Black Noddy Anous minutus breeding colony on One Tree Island, Great Barrier Reef, Australia. Marine Ornithology 38: 79–84
Świetna wyprawa! Gratuluję i zazdroszczę!
Dziękuję 🙂
Super wpis. Opis Atoli jest szczególnie pociągający, wprowadzając nas w tajemniczy świat przyrody i lokalnej fauny.
Dziękuję, miło to przeczytać 🙂